30     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Resident Evil 1- GCN


Resident Evil 1- GCN



O tej znakomitej serii gier słyszał już chyba każdy, jednak dla niewtajemniczonych w kulisy najlepszego survival horroru wszechczasów należy przypomnieć, że seria ma już 6 części głównych (nie licząc m.in. strzelaniny), poczynając od ZERO, a kończąc na czwórce, która jest już w zaawansowanej fazie produkcji (do tego trzeba doliczyć CODE VERONICA). RESIDENT EVIL 1 jest pierwszą częścią, która to przyniosła Capcom'owi miano prekursora i mistrza gatunku (mimo że wcześniej wydano m.in. serię ALONE IN THE DARK). RE1 wydany był po raz pierwszy na PSX w '96 roku i od tamtej pory cieszy się ogromną popularnością. Wydawca zdecydował się na odświeżenie ojca (i matki zarazem ;-) całej serii na nową konsolkę Nintendo, co jak się okazało było (i jest) strzałem w dziesiątkę.



Cała przygoda rozpoczyna się od lądowania elitarnej drużyny S.T.A.R.S w pobliżu rezydencji położonej na obrzeżach Racoon City. Mają oni zbadać plotki dotyczące dziwnych zajść w tym rejonie. Długo sprawdzać nie muszą ;-). Zaatakowani przez psiaczki, zmuszeni są do wycofania się do środka rezydencji. W tym momencie obejmujemy kontrolę nad jedną z dwóch postaci, Chrisem Redfieldem lub Jil Valentine. Tak zaczyna się droga, której pokonanie w nocy może grozić zaburzeniami nerwowo-ruchowymi ;-).

KRÓTKA WZMIANKA O OPRAWIE
GameCube jest konsolką uważaną za słabą i chyba nikt się nie spodziewał efektu wywołanego przez tą pozycję. Otóż, zobaczenie tej gry w akcji na własne oczy powoduje "szczękospad" nie mniejszy niż ujrzenie po raz pierwszy GT3 na PS2. Grafika, jak również muzyka, jest tematem, na który można by napisać kilkustronicowe wypracowanie. Pierwszą i główną zmianą w stosunku do protoplasty jest zmiana statycznego tła na sekwencję filmową w każdej z lokacji, dzięki czemu uzyskano obłędnie wyglądający efekt deszczu czy błyskawic. Pozwoliło to również na zaoszczędzenie mocy konsoli na wygenerowanie postaci. Trzeba powiedzieć, że zarówno przeciwnicy, jak i bohaterowie wyglądają wspaniale, a do wymodelowania ich użyto zapewne bardzo wielu wielokątów.

Dobra rybka


Mimika twarzy, jak i wszystkie animacje są ultra-realistyczne. Do tego trzeba dodać doskonałe efekty odbić, np. w kałużach wody czy lustrach. Równie doskonale prezentują się efekty świetlne oraz efekty cieni, dodające grozy bardzo wielu sytuacjom. Wspaniale stworzono efekt rozmycia postaci znajdującej się za smugą pary wodnej albo rozrzedzonego powietrza. Wiele lokacji zostało zaprojektowanych od podstaw, w części zmieniono ustawienia kamery lub dodano pewne szczegóły. Faktem jest, że przybywając do rezydencji zła, po uprzednim graniu na PSX, zostaniemy zszokowani wyglądem absolutnie wszystkiego. Muzyka i efekty to kolejny z olbrzymich plusów oprawy. Odgłosy kroków, szumów czy charakterystycznego "ziewania" ;-) zombiaków zostały zachowane z pierwowzoru i podciągnięte do jakości platform 128 bitowych.

Wyprawa poza rezydencję


Muzyka również została praktycznie niezmieniona, co można zaliczyć jedynie na plus, gdyż jest ona doskonale dopasowana do sytuacji i pojawia się tylko tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Przykładowo - pełna napięcia i grozy muzyka na początku rozgrywki buduje atmosferę grozy, a melodia w "save roomach" pozwala odprężyć się i poczuć bezpiecznie. Cóż, jednym zdaniem ... OPRAWA POWALI NA KOLANA KAŻDEGO!

KLIMAT
Zacznijmy od początku, a jak to zwykle bywa - na początku jest Intro, które zostało całkowicie zmienione od czasów PSX. Teraz nie uczestniczą w nim żywi aktorzy, a wszystko robione jest techniką komputerową. Mimo, że jest długie i bardzo efektowne, to chyba nie daje w pełni tego klimatu co poprzedni "amatorski" filmik. Za to w reszcie gry klimat został niezmieniony pod względem klasy, a w większości przypadków jest BARDZO rozbudowany. W wielu miejscach poruszające się trawy, kapiąca woda czy mgła unosząca się przy oknie nie pozwalają poczuć się bezpiecznie choć na chwilkę. Wszystko potrafi być przerażające, jednak najbardziej przerażająca jest dokładność, z jaką tworzona była każda lokacja i wszystkie jej detale.

Wycieczka krajoznawcza do łódzkiej kanalizacji


To trzeba zobaczyć na własne oczy. Wszystko dopracowane jest na do granic możliwości i tworzy klimat, którego nie zapomina się przez bardzo długi czas. Do zmian w samej rozgrywce zaliczyć należy pojawienie się broni defensywnych, czyli gadżetów (jak sztylety czy paralizatory) jednorazowego użytku, którymi możemy potraktować zombiaka usilnie chcącego wgryźć nam się w tętnicę szyjną. Efekt jest natychmiastowy, a sztylet ląduje prosto w czaszce atakującego nas napastnika. Drugą istotną zmianą jest pojawienie się nowych przeciwników. Zombie, którzy zabici w konwencjonalny sposób powracają do życia, są bardzo szybcy i posiadają pazury, którymi bardzo efektywnie szatkują swoje ofiary. Jedynym sposobem na załatwienie drani jest zniszczenie im głów lub bardziej skuteczne podpalenie. Zombiaki potrafią teraz nawet raz na jakiś czas sforsować drzwi, więc nigdy nie możemy czuć się bezpieczni zamykając je za sobą. Doszła również nowa lokacja - mianowicie bardzo przyjemny cmentarz, który nie zmieścił się w poprzedniej wersji gry. Sam poziom trudności jest raczej wysoki, a zombiaki są bardzo zróżnicowane pod względem wytrzymałości. Niektóre nawet po 10 pociskach z gnata nadal trzymają się na nogach!! Ogólnie rzecz biorąc klimat rozgrywki jest doskonały i bardzo podkręcony w stosunku do poprzedniczki.

Wspaniałe detale wnętrza rezydencji...


PODSUMOWANIE
Nowa odsłona RESIDENT EVIL jest jedną z bardziej udanych produkcji w jakie ostatnio grałem i jest ona absolutnym wymogiem dla posiadaczy GCN i amatorów mocnych wrażeń. Może być jedną z tych gier, dla których kupuje się do domu nową konsolkę. Jeśli graliście na PSX, to musicie to zobaczyć, a jeśli nigdy nie mieliście styczności z tą serią, to nadszedł czas żeby sięgnąć po podręcznego gnata i dokopać wreszcie Umbrelli (korporacja odpowiedzialna za całe zamieszanie ;-) i hordzie zombiaków. Polecam ;-).


9
9 9 9
+ doskonała grafika
+ klimatyczna muzyka i...
+ lokacje
+ Klimat, klimat i jeszcze raz klimat!

- drobne niedociągnięcia w kolizjach
Gatunek: Survival Horror
Producent/ Wydawca: Capcom/Nintendo

30     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Resident Evil 1- GCN